wtorek, 9 października 2012

Frankfurt - dwa zdania

Lotnisko we Frankfurcie. Darmowy internet na pół godziny. Długa kolejka Chińczyków do bramki. Czekam aż tłum się przewali i wtedy pójdę do paszczy smoka. Powoli. Nieśpiesznie. Samemu nigdzie się nie śpieszy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz